Ale dzisiaj nie o tym, może w przyszłym tygodniu napiszę coś o tym :) Nawet chyba nie żałuję, że ominie mnie sobotni koncert na Wapiennikach. :)
Dodam kilka zdjęć z weekendowej sesji Martynki:
jeszcze troszkę ze stresowana :P
większy spontan
faworyt tej sesji!
to też bardzo lubię
baczność!
no pokaż, pokaż jak mnie kochasz! :)
Spadam powtórzyć niemiecki i BIOLOGIĘ. W następnej notce dodam kilka fotek chłopaków z GROTa, a potem może przyjdzie czas na moją odsłonę z tej sesji? Co Wy na to?
I pytajcie, bo nudno
~Nie obiecuję Ci wiele, bo tyle co prawie nic..~
kocham Cię <3.
JEZU, Twoja koleżanka ma PIĘKNE włosy. Chcę takie, CHCĘCHCĘCHCĘ.
OdpowiedzUsuńAalice, Ty też masz świetne!
UsuńA ten wyjazd na Fryszerkę nauczył mnie przede wszystkim, że CO BY SIĘ NIE DZIAŁO LAKIERUJ WŁOSY!
/:*
chciałam to samo napisać!
UsuńKliknęła bym lubię to...ale takie rzeczy to z mlekiem matki trzeba wyssać hahah ;p
Usuńhahah :) i ja się świetnie bawiłam dzięki ;p zaciśnij zęby i licz do pt ja też liczę...;p
OdpowiedzUsuńno czekam, czekam, ghrrrr :D :*
UsuńPiękne masz te zdjęcia. Ktoś naprawdę ładnie Ciebie sfocił :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie ładniejsza :DD
OdpowiedzUsuńI znow czekamy na nastepna notke :)
OdpowiedzUsuńpo weekendzie, bo na razie to ciężko jest lekko żyć, buziak ;*
Usuń