Cisza jak Ta.
Michał!
Było słodko, śpiewanie wraz z wokalistami, wzruszenia pod wpływem wspomnień.. Nawet przez moment zaczęło mi brakować stania na tej scenie. W końcu to właśnie na tych deskach w OK. Tkacz zaczynałam swoją muzyczną przygodę..
wkręciło mi się ^^
ciszowo. <3
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWiadć że koncert udany :D
Obserwujemy :) ?